Co z pustostanami? Ma być projekt

Co z pustostanami? Ma być projekt

Wiele budynków w Polsce jest z pewnych względów nieużytkowanych. Wprawdzie w przepisach nie są one określane jako pustostany, ale zwyczajowo tak się o nich mówi. Chodzi o lokale, które  pozostają puste. Lewica zapowiedziała, że złoży projekt, który zakłada wykorzystanie ok. 2 mln takich nieruchomości na cele mieszkaniowe.

Pustostany w Polsce

Kwestia wykorzystania pustostanów powróciła w momencie, kiedy ceny na rynku nieruchomości zaczęły gwałtownie rosnąć. Wielu Polaków obecnie nie stać na zakup mieszkania, nie mają też zdolności kredytowej. Z danych GUS-u wynika, że w 2021 roku takich pustostanów było w Polsce 1,8 mln, przy czym w samej stolicy blisko 200 tys. To nie oznacza, że tyle lokali jest cały czas niezamieszkałych. Trzeba zwrócić uwagę na metodologię tych kalkulacji. Wiele zamożnych osób posiada nawet kilka nieruchomości jako zabezpieczenie kapitału, z których większość może pozostawać niezamieszkała. Niektóre mieszkania są przedmiotem postępowania egzekucyjnego. Nie zawsze jest tak, że pustostan jest w złym stanie technicznym i istnieje konieczność przeprowadzenia generalnego remontu. W przypadku lokali komunalnych problem często tkwi w różnych sporach, przez które właściciel nieruchomości nie może nic z nią zrobić.

Jak wykorzystać 2 mln pustostanów?

Na początku września odbyła się konwencja pt. „Mieszkanie prawem, nie towarem”, w czasie której lider Lewicy Włodzimierz Czarzasty zapowiedział, że ma pomysł na wykorzystanie polskich pustostanów i aby to zrobić, złoży stosowny projekt. Obiecał, że jego ugrupowanie zrobi wszystko, aby doszło do realizacji wniosków o budowę mieszkań na tani wynajem, złożone przez samorządy w latach 2023-2024. Mówił o 2 mln pustostanów i rozpoczęciu rozmów z samorządami, odnośnie do odpowiedniego ich zagospodarowania.

Włodzimierz Czarzasty twierdzi, że ma sposób na takie wykorzystanie lokali, aby zadowoleni byli zarówno właściciele, jak i ich najemcy. Podjął również kwestię dopłat do kredytów. Stwierdził, że taki program może doprowadzić tylko do podwyższenia cen, a także wzrostu zysku deweloperów i banków. Uważa, że rozwiązaniem dla niemających zdolności kredytowej są tanie mieszkania na wynajem – przytoczył przykład Wiednia, gdzie znajduje się 222 tys. takich lokali. Zwrócił  uwagę, że mogą one przez kolejne pokolenia pozostawać w jednej rodzinie.

W 2023 roku wybudowano  w Polsce 130 tys. mieszkań w stanie deweloperskim i 3 tys. na tani wynajem. Ministerstwo Rozwoju i Technologii ma zadbać o to, aby takich lokali powstawało ok. 20 tys. rocznie. Budżet na trzy kolejne lata wynosi 20 mld zł. Każdy samorząd może złożyć wniosek. Znaczenie ma kolejność wpływu i jakość przygotowania dokumentów. Jeśli udałoby się zrealizować założenia, z pewnością przyniosłoby to zmianę na rynku. Zdaniem przedstawicieli samorządów, bez względu na liczbę wybudowanych mieszkań, zawsze znajdą się na nie chętni.

Zostaw komentarz

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany. Wymagane pola są zaznaczone