Dane opublikowane przez Główny Urząd Statystyczny (GUS) dotyczące gospodarki mieszkaniowej w 2023 roku przynoszą ostrożny, ale zauważalny optymizm. Warunki mieszkaniowe w Polsce uległy nieznacznej poprawie, co jest szczególnie widoczne w kontekście zwiększonej liczby dostępnych mieszkań i wzrostu powierzchni użytkowej przypadającej na jedną osobę.
Wiele budynków w Polsce jest z pewnych względów nieużytkowanych. Wprawdzie w przepisach nie są one określane jako pustostany, ale zwyczajowo tak się o nich mówi. Chodzi o lokale, które pozostają puste. Lewica zapowiedziała, że złoży projekt, który zakłada wykorzystanie ok. 2 mln takich nieruchomości na cele mieszkaniowe.
Prace nad rządowym portalem, który miałby na bieżąco pokazywać ceny transakcyjne nieruchomości, niestety się opóźniają. Pomysł na stworzenie takiej platformy jest bardzo potrzebny, ale już na etapie tworzenia przepisów pojawiły się opóźnienia. Portal ten, pierwotnie planowany jako część programu „kredyt na start”, został z niego wyłączony i teraz będzie procedowany jako osobna ustawa.
Sektorowi nieruchomości komercyjnych najtrudniej dojść do równowagi po pandemii. W dużych miastach w Polsce przybywa pustych powierzchni biurowych. W ostatnich latach podaż tego typu zabudowy była wysoka i jak się okazało, znacznie przegoniła popyt. W latach 2017-2022 oferta lokali na komercyjnym rynku najmu rosła średnio o 6% w skali rok do roku.
Jak wskazują szacunki HREIT omówione na podstawie Eurostatu i GUS-u ponad 2,5 mln dorosłych Polaków wciąż mieszka z rodzicami. Ta sytuacja dotyczy głównie osób w wieku 25-34 lat, z których większość zameldowana jest w domu rodzinnym. Co więcej, aż 80% osób w tej grupie jest zatrudnionych. Pomimo działających programów mieszkaniowych, takich jak Bezpieczny Kredyt 2%,...
Rynek nieruchomości w Polsce nieustannie ewoluuje, podlegając wpływowi różnych czynników, takich jak zmiany demograficzne, trendy urbanistyczne czy nawet globalne wydarzenia. Do największych przeszkód w jego rozwoju w ostatnich latach należała pandemia koronawirusa. Analiza danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) za pierwszy kwartał 2024 roku rzuca nowe światło na aktualną sytuację całej branży.
Na co dzień nie zwracamy szczególnej uwagi na elementy architektury, które mogą wpływać na zachowania ludzi w przestrzeni miejskiej. Niewygodna ławka czy słupki na chodniku to przykłady tzw. wrogiej architektury, określanej również jako „hostile design”. Czym jest i czemu służy takie projektowanie przestrzeni?
W ostatnim czasie na polskim rynku nieruchomości można zaobserwować zaskakujący trend: mieszkania z wielkiej płyty, niegdyś uosabiające szarą rzeczywistość blokowisk z czasów PRL, przeżywają swój renesans. Z czego wynika ta nagła zmiana? Jakie czynniki przyczyniły się do wzrostu popularności i cen tych mieszkań?
Z danych zebranych podczas ostatniego Narodowego Spisu Powszechnego wynika, że przestrzeń życiowa Polaków wzrosła, poprawiają się także warunki życiowe. GUS podaje, że w Polsce jest 15,227 miliona mieszkań, z czego 1,8 miliona to lokale, w których nikt nie mieszka. Stanowią one 11,7 proc. wszystkich mieszkań.
Nowy rząd zapowiada wprowadzenie programu Mieszkanie na Start, który ma wspierać Polaków w zakupie nieruchomości. Nie wiadomo jeszcze, na jakich będzie obowiązywać zasadach, ani kiedy zostanie wprowadzony. Patrząc jednak na sytuację rynkową, można mieć wątpliwości, czy po uruchomieniu programu popyt nie przewyższy podaży. Z czego wynika mała dostępność mieszkań i jakie może mieć konsekwencje?
