Guz Potta to obrzęk skóry i tkanek miękkich w okolicach czoła, będący głównym objawem zapalenia kości czaszki lub, rzadziej, urazu.
Nasz niepokój powinny wzbudzić:
- obrzęk w okolicach czoła,
- ból głowy,
- światłowstręt,
- gorączka,
- wymioty,
- letarg,
- zwykłe objawy towarzyszące zapaleniu zatok (objawy zapalenia błony śluzowej nosa).
Leczenie guza Potta polega na drenażu chirurgicznym i długotrwałej (6-8 tygodni) antybiotykoterapii. Nieleczone zakażenie może przemieszczać się dalej, w kierunku jamy czaszki, powodując powikłania wewnątrzczaszkowe (ropień mózgu), doprowadzić do powikłań oczodołowych (do uszkodzenia lub nawet utraty wzroku).
Guz Potta wystąpić może u osób w każdym wieku, jednakże zazwyczaj dotyka pacjentów między dziesiątym a dwudziestym rokiem życia i najczęściej jest on skutkiem bakteryjnego zapalenia zatok czołowych. Zapalenie zatok rozwija się zwykle z wirusowej infekcji górnych dróg oddechowych lub zapalenia alergicznego. Obrzęk błony śluzowej nosa (zwłaszcza długotrwały, nieleczony) może doprowadzić do upośledzenia drożności zatok i zalegania w nich śluzu. Następnie nagromadzona wydzielina może zostać zainfekowana i doprowadzić do wystąpienia obrzęku i zmian zapalnych błony śluzowej – zapalenia zatok.
Jego głównymi objawami są:
- uczucie zatkania nosa,
- ropny katar,
- uczucie spływania wydzieliny do gardła,
- ból w obrębie twarzy,
- ból głowy i zębów,
- kaszel.
Leczenie zapalenia zatok ma na celu wyeliminowanie nadmiernie namnożonych bakterii oraz udrożnienie zatok (oczyszczenie ich z wydzieliny) i w tym celu stosuje się zazwyczaj antybiotyki. Jeśli jednak zapalenie ma charakter ostry (trwa 3-4 tygodnie) lub przewlekły (dłużej niż 4 tygodnie) wystąpić mogą powikłania, takie jak guz Potta i wtedy niezbędna jest konsultacja z chirurgiem i zastosowanie bardziej zindywidualizowanej terapii.
Oczywiście nie każde ostre lub przewlekłe zapalenie zatok czołowych musi się zakończyć pojawieniem się guza. W czasach, gdy został on opisany przez angielskiego chirurga Persivala Potta (w 1760 roku), występował on stosunkowo często. Jednakże wraz z upowszechnieniem dostępu do antybiotyków, stał się rzadkim, dotykającym niewielki odsetek pacjentów, powikłaniem. Nie zmienia to jednak faktu, że nawet zwykła infekcja wirusowa może doprowadzić do bardzo poważnych komplikacji i pod żadnym pozorem nie należy jej bagatelizować.
Zostaw komentarz